poniedziałek, 1 grudnia 2014

Podsumowanie listopada

Pojawienie się nowego członka rodziny może wywołać u starszego rodzeństwa różne reakcje. Na początku nie było łatwo, ale z każdym kolejnym dniem coraz lepiej. Po kilku dniach okazało się, że braciszek nie jest wielkim zagrożeniem, bo właściwie całymi dniami śpi, czasem trochę zapłacze, ale wystarczy go przytulić czy nakarmić i przestaje. Więc właściwie nie jest tak źle;) Nie zmienia to faktu, że Adelka przechodzi teraz trudny okres, bo następują zmiany. Mama nie jest już na wyłączność, nie tak łatwo zmusić innych do robienia tego co ona chce, pogoda wstrętna i nie można chodzić na plac zabaw. Właściwie w ogóle nie chce się wychodzić z domu. Na szczęście w domu też jest co robić. Klocki, bajki, misie, lalki, zwierzaczki, kolorowanki, naklejki i farbki.





































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz