czwartek, 28 listopada 2013

Listopad

Od miesiąca próbujemy walczyć z wysypką na twarzy Adki. Wysypka pojawiła się już wcześniej, ale nie była tak zaostrzona. Poza tym wcześniej sądziłam, że to zwykłe potówki.
Wszystko wskazuje na AZS spowodowane alergią na białka mleka. Więc najpierw spróbowałyśmy z bebilonem pepti 2, ale nic się nie zmieniło i po wizycie u alergologa jest Isomil 2 - sojowy. Nie jestem pewna, czy też jej nie uczula. Na początku zmieniło się jej zachowanie. Nie chciała zasypiać i była rozdrażniona. Dostała wysypki na całym ciele, ale wysypka wyglądała zupełnie inaczej niż ta na twarzy. Raczej jak rumień. Po wapnie przeszła, więc to chyba nie od mleka. Może od pomidora. Zachowanie też wróciło do normy. Adka dostaje jeszcze Dicoflor30 i Ketotifen w syropie, a do smarowania Cutivate i Diprobase. No ale krostki na twarzy wcale nie znikają, są bardziej widoczne niż po bebilonie pepti. Innych dolegliwości oprócz wysypki nie widzę, ale i tak już nie wiem co mam robić.
Oprócz dolegliwości związanych a alergią, Adka rozwija się bardzo dobrze:) Mówi już mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, kicia (mniej więcej), no i przede wszystkim Mimi:) Mimi to właściwie każdy miś, ale najbardziej mimi jest ukochany lemurek Adelki, z którym mogłaby się nie rozstawać.